Przesuszone lub przetłuszczające się, połamane albo rozdwajające – problemów z włosami jest wiele, podobnie jak błędów, które można popełnić przy ich pielęgnacji. Wygląd fryzury są w stanie pogorszyć zarówno źle dobrane kosmetyki i akcesoria, jak i nieodpowiednio przeprowadzane zabiegi. O tym, jakie grzechy włosowe najczęściej niweczą marzenia o długich, gładkich pasmach, opowiada Marysia – redaktorka internetowego magazynu NMAG.
Stosowanie niedopasowanych kosmetyków
Nie bez przyczyny na rynku dostępnych jest tak wiele linii produktów do włosów. Innych składników potrzebują bowiem rozjaśnione, proste pasma, a innych – ciemne, naturalne loki. Przy doborze kosmetyków istotna jest także porowatość włosów, czyli sposób ułożenia ich łusek. Ta sama formuła świetnie dociąża bowiem puszące się pasma i nieestetycznie obkleja cienkie. Przed zakupem warto więc uważnie przeczytać etykietę preparatu i upewnić się, że dana receptura będzie nam sprzyjać. Indywidualne potrzeby włosów oraz skóry głowy może pomóc określić specjalista trycholog.
Tarcie włosów ręcznikiem
Poważnym grzechem włosowym jest również energiczne tarcie ręcznikiem. Powoduje ono otwieranie się łusek, a w konsekwencji matowienie i łamanie pasm. Mokre włosy są szczególnie podatne na zniszczenia czy wypadanie. Po umyciu nadmiar wody znacznie lepiej jest odsączyć za pomocą ręcznika z mikrofibry. Niektórzy wykorzystują w tym celu również zwykłą, bawełnianą koszulkę. Najważniejsze, aby nie trzeć włosów, tylko delikatnie dociskać wilgotne pasma. Zadbamy w ten sposób nie tylko o ich zdrowie, ale i łatwość rozczesywania.
Zbyt rzadkie podcinanie końcówek
Wizytówką naszych włosów są końcówki. Równo przycięte i zadbane, zwiększają optyczną objętość fryzury. Z kolei postrzępione i o różnej długości, odbierają schludność nawet najstaranniej wykonanej stylizacji. Niestety wiele osób skupia się na jak najszybszym zapuszczeniu pasm, zapominając o regularnych odwiedzinach salonu fryzjerskiego. Jest to jednak błędne koło – zniszczone końcówki coraz bardziej się rozdwajają, co sprawia, że przy następnym cięciu trzeba pozbyć się jeszcze większej ilości włosów. Jeśli popełniasz ten błąd, jak najszybciej wpisz w kalendarz wizytę u sprawdzonego fryzjera. Pamiętaj, aby powtarzać ją co 2–3 miesiące.
Brak ochrony przed wysoką temperaturą
Stosując akcesoria do stylizacji, takie jak suszarka, prostownica czy lokówka, narażasz pasma na działanie bardzo wysokiej temperatury. Tego typu zabiegi, o ile nie są wykonywane codziennie, nie powinny trwale pogorszyć kondycji Twoich włosów. Może do tego jednak dojść, jeśli zapominasz o nakładaniu termoochronnych kosmetyków. Jeśli do tej pory nie zabezpieczałaś pasm przed sięgnięciem po suszarkę, przy następnych zakupach w drogerii koniecznie wrzuć do koszyka tego typu preparat.
Zła dieta
Stan naszych włosów jest odzwierciedleniem zdrowia całego organizmu. Jeśli fryzura ulega przerzedzeniu i traci naturalny blask, może to oznaczać, że w diecie brakuje witamin i minerałów. Na rynku dostępne są dedykowane suplementy na piękne włosy, które mogą pomóc Ci uzupełnić cenne składniki odżywcze. Najlepiej zadbać jednak o dostarczenie ich wraz z pożywieniem.
Analizując swój jadłospis, zwróć szczególną uwagę na zawartość witamin z grupy B (zwłaszcza biotyny). Stałe miejsce w Twojej diecie powinny zajmować tłuste ryby morskie i pełnoziarniste pieczywo. Codziennie sięgaj po świeże owoce i warzywa oraz orzechy i pestki, bogate w cynk, miedź i krzem. Każdego dnia wypijaj również minimum 2 litry wody, która nawilża włosy od wewnątrz.
Niewłaściwe używanie szamponu i odżywki
Powszechnym błędem w pielęgnacji włosów jest również niewłaściwe stosowanie szamponu i odżywki. Po pierwsze, dawkując produkt, powinniśmy uwzględnić wskazówki producenta. Po drugie, preparatu nie należy trzymać na włosach dłużej, niż to konieczne. Po trzecie, przy aplikowaniu trzeba być delikatnym i cierpliwym.
Nakładając szampon, skupmy się zwłaszcza na skórze głowy. Dokładnie wmasujmy produkt, aby mocno się spienił. Powstała piana wystarczy do umycia końcówek. Dobrą praktyką jest dwukrotne aplikowanie i spłukiwanie szamponu. Pamiętajmy jednak o tym, aby nie myć włosów częściej, niż jest to konieczne, aby nadmiernie ich nie wysuszać. Każdorazowo nakładajmy również odżywkę. Należy równomiernie ją rozprowadzić, skupiając się na obszarze poniżej linii uszu, aby zbytnio nie obciążyć włosów. Odczekajmy zaleconą przez producenta chwilę i spłuczmy produkt letnią wodą, dzięki czemu łuski nie zostaną nadmiernie rozchylone, a pasma pozostaną gładkie.
Czesanie nieodpowiednią szczotką
Kilku przewinień możemy dopuścić się również na etapie szczotkowania włosów. Pamiętajmy, aby mokre pasma rozczesywać wyłącznie pobieżnie rzadkim grzebieniem lub specjalną szczotką, przeznaczoną do tego celu. Po ich wysuszeniu lub naturalnym wyschnięciu sięgnijmy po gęstszą szczotkę i zacznijmy rozczesywanie od końcówek, stopniowo przenosząc się ku nasadzie. Warto przetestować akcesoria z naturalnymi i syntetycznymi ząbkami, aby znaleźć idealny wariant dla siebie. Bądźmy przy tym cierpliwi i nadmiernie nie naciągajmy pasm. Splątane włosy łatwo jest bowiem połamać. Pamiętajmy także o regularnym myciu szczotek i grzebieni, aby nie przenosić zanieczyszczeń na świeżo umyte włosy.
Skomentuj