Na wesoło – czy któreś z poniższych twierdzeń dotyczy Ciebie?
- Na spotkaniu ze znajomymi lub imprezie nie jesz nic, co zostało przygotowane dla gości. Udajesz, że nie jesteś głodna lub wybierasz same sałatki. Kiedy wszyscy zajadają się urodzinowym tortem, Ty tylko patrzysz i udajesz, że wcale nie masz na niego ochoty.
- Jesteś na randce z chłopakiem… Karta menu jest wypełniona smakołykami. Twój chłopak zamówił porządną kolację, a Ty tylko sok pomarańczowy? Hmmm… na pewno sobie tym pojesz.
- Twoje ulubione mleko ma 0% a mleko 3,5 % traktujesz już jak śmietanę.
- Często mówi się żeby jeść co 3h. Oczywiście, jest to dobry przedział czasowy, dzięki któremu nie będziesz głodna i Twój organizm będzie pracował na odpowiednim poziomie. Jeżeli jednak wyczekujesz do ostatniej minuty na to, by zjeść posiłek, bo już od godziny skręca Cię z głodu to coś jest nie tak.
- Wiecznie chodzisz głodna. Nie dopuszczasz do sytuacji, żeby zjeść normalny obiad lub kolację. Dla Ciebie stan kiedyś jesteś syta, to już zbrodnia.
- Twoja porcja jedzenia jest mniejsza niż dla 5- letniego dziecka. Pół ziemniaka i listek sałaty? To NIE jest obiad.
- Mieścisz się w ubrania Twojej 10- letniej córki, lub ubrania kupujesz na dziale dziecięcym 🙂
- Ulubiony napój to woda a ulubiony posiłek jabłko…
Żarty żartami, ale ten artykuł ma na celu pokazać, jak bardzo skrajne może być nasze zachowanie, jeżeli chodzi o zdrowe odżywianie. Nie jest to dobre ani dla naszego zdrowia fizycznego, ani psychicznego. Nie da się ciągle przestrzegać żelaznych reguł, które na dłuższą metę prowadzą do zaburzeń w naszym organizmie.
Każdy z nas potrzebuje odpowiedniej liczby kalorii w zależności od pracy, aktywności fizycznej, wieku, wzrostu i jeszcze wielu innych czynników. Jeżeli chociaż 2 podpunkty pasują do Ciebie zastanów się, czy aby na pewno odżywiasz się zdrowo.
Podsumowując, we wszystkim należy zachować umiar i zdrowy rozsądek. Drobne grzeszki nie są złe, jeżeli nie popełnia się ich za często. Nie wolno popadać ze skrajności w skrajność, co nie prowadzi to do niczego dobrego. Zastanów się, czy Twoje zdrowe odżywianie rzeczywiście opiera się na dobrym fundamencie a nie tylko na tym, co przeczytasz w gazecie lub usłyszysz w reklamie.
Skomentuj