fbpx
diety porady zdrowa kuchnia

Diety cud

dieta cud
To, co ostatnimi czasy rządzi rynkiem fitness/wellnes, dietetyką i treningami to rzeczy niezwykle ciekawe, bo ponoć cudowne... Czy jednak skuteczne?

Rewolucyjna, natychmiastowa, dająca spektakularne efekty dieta – podejście numer jeden i każde kolejne wprowadzenie jej zasad w życie kończy się jednak niepowodzeniem. Dzieje się tak dlatego, że radykalna zmiana wywołuje w nas reakcję lękową (to nie kwestia wyboru, to instynkt!).
Pewnie nie będzie dla Ciebie nowością, jeśli powiem, że diety cud nie istnieją. To prawda, która wynika z błędnego pojmowania słowa DIETA. Wykreowane  przez media znaczenie kojarzy się przede wszystkim z OGRANICZENIEM
danych produktów przez konkretny czas i narzuceniem sobie pewnych reguł. Nikt nie lubi, kiedy mu się czegoś zakazuje, prawda? Pokażę Ci, czym naprawdę jest dieta.
„Dieta” pochodzi od greckiego słowa diaita, co oznacza „styl życia”. To sposób odżywiania się, który bierze pod uwagę wszystko to, co dostarczasz organizmowi w postaci pożywienia. Dlatego, o ile nie przestaniesz jeść, to zawsze
będziesz na diecie!



Czy widzisz już, jakim błędem jest używanie tego terminu w odniesieniu do diet odchudzających? Nazwałabym je raczej programem, którego celem staje się utrata kilogramów, najlepiej „szybko” i „łatwo”. W diecie, z definicji, chodzi jednak o to, aby dany styl żywienia wpływał pozytywnie na Twoje zdrowie i samopoczucie. Polega ona na ciągłym dokonywaniu wyborów, mogących zbliżyć lub oddalić Cię od Twojego celu. Potocznie przyjęło się, że krok naprzód to sukces, a krok w tył to porażka. Czy, aby na pewno?
Niektórzy z nas lubią zdecydowane działania, szybkie rezultaty, osiągi na „JUŻ!” i podchodzą do diety zero-jedynkowo: z konwencjonalnej polskiej, tłustej, mięsnej, pełnej pszennych polanych smalcem ze skwarkami dań diety w ciągu jednego dnia przechodzą na zdrowy wegetarianizm/weganizm. Co więcej, niektórym się udaje i dowodzą swojej determinacji i zawzięcia, co przykuwa naszą uwagę.
Jeśli takich przykładów będzie zbyt wiele, to można odnieść wrażenie, że cel zrealizujemy tylko wtedy, gdy narzucimy sobie szaleńcze tempo i bezwzględnie wyeliminujemy wszystkie zachcianki. Możemy także dojść do wniosku, że jeśli nie udało nam się osiągnąć celu, to stało się tak w wyniku braku odpowiednich umiejętności lub z niedostatecznej determinacji. Czy tak jest w rzeczywistości?



Porażka w diecie

W żywieniu nie ma porażek, są za to etapy zmiany. Takim etapem może być zarówno zrzucenie jednego kilograma, jak i powrót do starych nawyków – bo zmiany zazwyczaj nie zachodzą linearnie. Każde odchylenie od założonego ideału to źródło informacji o tym, co przeszkadza, a co pomaga we wprowadzaniu nowego sposobu żywienia; co jest jego mocną stroną, a jakie obszary wymagają większej uwagi.
Pomyśl, jaki jest Twój cel długoterminowy i co warto zmodyfikować, aby go osiągnąć. Gotowość do modyfikacji także nie jest stałą cechą człowieka – można po drodze zmieniać zdanie na wiele tematów lub „tracić” zaangażowanie. Pytanie brzmi jednak, do czego jesteś zmotywowany: do niejedzenia słodyczy czy do poprawy insulinowrażliwości? Zamiast myśleć o tym, w jaki sposób schudnąć, zastanów się, jak utrata masy ciała wpłynie na Twój stan zdrowia.
Człowiek jest tak zaprogramowany, aby przeciwstawiać się radykalnym zmianom.
Twoje szanse na sukces wzrosną, jeśli zrezygnujesz z szybkiej ścieżki wprowadzania modyfikacji i wybierzesz alternatywną drogę. Podążanie tą drogą nie wywołuje stresu i lęku, a prowadzi prosto do celu.



Cel jest procesem, a nie wynikiem

Tym małym podrozdziałem pragnę skłonić Cię do pewnej refleksji. Cel może być dla każdego człowieka inny – jeden będzie chciał stracić kilogramy, drugi wyrzeźbić sylwetkę, a trzeci w końcu przytyć. Niezależnie od powodu, dla którego trzymasz w ręku tę książkę, chciałabym zwrócić Twój tok myślenia w pewnym kierunku…
Zamiast ciągłego stawiania sobie pytania, DLACZEGO chcesz, przykładowo, schudnąć, pomyśl… POMIMO CZEGO pragniesz osiągnąć swój cel?

Dam Ci przykład: pomimo niepowodzeń, ciężkich dni, gorszego humoru; pomimo tego, że jesteś bardzo zapracowany i nie masz czasu na gotowanie skomplikowanych potraw.
Jesteśmy tylko ludźmi, nikt z nas nie jest ideałem, nawet jeśli z boku ktoś sprawia takie wrażenie. Każdy ma swoje własne POMIMO. Są to przeszkody, które można pokonywać i działać dalej.
Zaznaczę jeszcze raz: zdrowa dieta to nie tylko zmiana cyferek na wadze. Często sposób odżywiania ma inny wydźwięk: „Chcę być akceptowany”, „Chcę być zdrowy”, „Chcę czuć się dobrze w swoim ciele i wyglądać atrakcyjnie”, „Nie chcę, aby inni musieli się za mnie wstydzić”, „Chcę być pewny siebie” czy „Nie mogę odstawać od towarzystwa”. Wdrożenie zasad zdrowego odżywiania może również mówić: „Chcę uniknąć poczucia winy”.

Jak jest w Twoim przypadku?



Artykuł jest fragmentem książki Anny Reguły Ach, ten cukier. Odżywianie w cukrzycy, insulinooporności i otyłości

Anna Reguła

dietetyk, absolwentka Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Założycielka jednego z najbardziej popularnych profili na Instagramie o tematyce dietetycznej w Polsce (@niekoniecznie_dietetycznie) oraz platformy dietetycznej www.anna-regula.pl. Autorka ebooków, szkoleń, planów dietetycznych oraz najbardziej popularnych i pomocnych infografik w Internecie.

Skomentuj

Zostaw komentarz