Jakiś czas temu Internet zawrzał po wpisie na Instagramie Agnieszki Kaczorowskiej dotyczącym “mody na brzydotę”. Celebrytka skrytykowała chęć “bycia zwyczajnym” i rzekomą niechęć do dążenia do piękna. Jej wpis szybko spotkała się z falą oburzenia zarówno ze strony innych celebrytów, jak i internautów… Nie chcemy wchodzić tu w szczegóły, bo zapewne większość z Was zna tę sytuację przynajmniej w ogólnym zarysie. Dyskusje na te temat rodzą jednak refleksje na temat obrazu własnego ciała… Czym jest lub jaki może być? Z czego to wynika i jakie skutki odnosi?
Obraz ciała – jak można go określić?
Obraz ciała odnosi się do postaw emocjonalnych, przekonań i postrzegania własnego ciała. Eksperci opisują to to jako złożone przeżycie emocjonalne.
Obraz ciała odnosi się do :
- co dana osoba sądzi o swoim wyglądzie,
- co myśli o swoim ciele, wzroście, wadze i kształcie,
- jak wyczuwa i kontroluje swoje ciało podczas ruchu.
Obraz ciała danej osoby będzie się wahał od pozytywnego, czyli zadowolenia z własnego ciała, do negatywnego, czyli niezadowolenia z własnego ciała.
Negatywny obraz ciała może przyczynić się do zaburzeń dysmorficznych ciała (BDD) , zaburzeń odżywiania i innych stanów.
Pozytywny 0braz ciała/ciałopozytywność
Kiedy dana osoba ma pozytywny obraz ciała, rozumie, że jej poczucie własnej wartości nie zależy od wyglądu.
Posiadanie pozytywnego wizerunku ciała obejmuje:
- akceptowanie i docenianie całego ciała, w tym jego wyglądu i możliwości,
- posiadanie szerokiego pojęcia piękna,
- posiadanie stabilnego obrazu ciała,
- mając wewnętrzną pozytywność.
Powstały w 1996 roku ruch Body Positive ma na celu pomóc ludziom radzić sobie z presją, jaką komunikaty medialne wywierają na ich wizerunek ciała. Piękno jest celebracją własnego ciała. I nie jest to “moda na brzydotę”. To pokazywanie ciała takim, jakim w istocie jest – pełnego niedoskonałości. Ciałopozytywność opiera się przede wszystkim na kochaniu siebie i zrozumieniu, że większość naszych kompleksów jest irracjonalnych. To, czego się wstydzimy, w rzeczywistości bardzo często okazuje się czymś naturalnym.
Bezwarunkowa akceptacja mankamentów ciała nie oznacza jednak braku pracy nad sobą. Świadomość swoich wad i praca nad ich eliminacją nie jest tym samym co wstyd, z którym ruch Body Positive walczy.
Według badań, skupienie się na budowaniu pewności siebie i pozytywnego wizerunku ciała może pomóc w zmniejszeniu otyłości i osiągnięciu szerszych celów zdrowotnych.
Negatywny obraz ciała
Osoba z negatywnym obrazem ciała czuje się niezadowolona ze swojego ciała i wyglądu.
Cechami charakterystycznymi negatywnego obrazy ciała są:
- porównywanie się z innymi i poczucie niższości,
- poczucie wstydu,
- brak pewności siebie,
- czucie się nieswojo lub niezręcznie w swoim ciele,
- postrzeganie niektórych części ciała w negatywny sposób.
W niektórych przypadkach negatywny obraz ciała może prowadzić do rozwoju problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak depresja .
Osoba może również wykonywać niepotrzebne operacje, niebezpieczne nawyki odchudzania – takie jak gwałtowne diety – lub niewłaściwe stosowanie hormonów do budowania mięśni. Istnieje także silny związek między zaburzeniami odżywiania a negatywnym obrazem ciała .
Skąd bierze się negatywny obraz ciała?
Obraz ciała nie rozwija się w izolacji. Kultura, rodzina i przyjaciele przekazują pozytywne i negatywne wiadomości o ciele.
Media, rówieśnicy i członkowie rodziny mogą wpływać na wizerunek ciała danej osoby. Mogą zachęcić ludzi, nawet od najmłodszych lat, do uwierzenia, że istnieje idealne ciało. Obraz jest często nienaturalny.
Branża modowa daje również niezdrowy przykład, gdy zatrudnia modele z niedowagą do eksponowania swoich produktów.
Istotną rolę odgrywa również dyskryminacja ze względu na rasę, rozmiar, zdolności, orientację płciową i wiek. Narażenie na codzienne mikroagresje w pracy i w społeczeństwie może spowodować, że ludzie poczują, że nie dorównują im lub że im jakoś brakuje.
Choroby i wypadki również mogą mieć wpływ. Choroby skóry, mastektomia z powodu raka piersi lub amputacja kończyny mogą spowodować, że ludzie ponownie zastanowią się, jak wyglądają dla siebie i innych.
Wszystkie te czynniki mogą wpływać na samopoczucie psychiczne i fizyczne danej osoby.
Badania sugerują, że kobiety, które mają większą odporność – powiązaną ze wsparciem rodziny, satysfakcją z ról płciowych, strategiami radzenia sobie, sprawnością i dobrym samopoczuciem – częściej mają pozytywny obraz ciała. Sugeruje to, że niepewność emocjonalna może również przyczyniać się do negatywnego obrazu ciała.
Rozmowy dyskredytujące ciało obejmują „rozmowę o tłuszczu”, która odnosi się do tego, kiedy ludzie mówią o tym, jak „grubi” wyglądają lub czują się. Te rozmowy mogą prowadzić do dalszych negatywnych uczuć, obniżonego nastroju lub negatywnych wzorców żywieniowych.
Ciałopozytywność – czy można przesadzić?
Nie ulega wątpliwości, iż w ostatnim czasie ruch Body Positive zyskał na popularność. Widać to chociażby w mediach społecznościowych. Śledzą jednak profile celebrytów i instagramerek rodzi się pytanie: czy to nie jest zbyt intymne? Ciałopozytywność nie opiera się wyłącznie na pokazywaniu mankamentów ciała takich jak cellulit czy zwisający brzuch. Możemy dostrzec także zdjęcia tuż po porodzie lub w innych. mało komfortowych sytuacjach. Sytuacjach, dodajmy, bardzo intymnych. Udostępnianie tego rodzaju zdjęć sprawia natomiast, iż w naszą prywatną sferę wkraczają nie tylko bliskie nam osoby, ale również zupełnie obcy nam ludzie. W skrajnych przypadkach tego rodzaju wizualizacje mogą nawet budzić niesmak.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, iż znaczna część odbiorców tego rodzaju przekazu stanowią bardzo młodzi ludzie, którzy czerpią wiedzę na temat swojego ciała głównie z Internetu. W szkole praktycznie nie istnieje edukacja seksualna. W domach rodzinnych bywa różnie – wciąż są rodziny, w których rozmowy o tym co dzieje się z ludzkim ciałem stanowi temat tabu. Dzięki działaczom ruchu Body Positive młodzi ludzie mogą zobaczyć, iż pewne procesy, pewne mankamenty ich ciała są naturalne i nie muszą obawiać się, że “coś jest z nimi nie tak”. Internet uzupełnia luki edukacyjne.
Wracając do pytania postawionego na początku tej części artykułu – tak, z ciałopozytywnością można przesadzić. Nachalne promowanie haseł o byciu sobą czy ciągłe udostępnianie zdjęć mankamentów swojego ciała może w pewnym momencie dać poczucie przesytu i odnieść skutek odwrotny do zamierzonego. jednak nie jest to cecha immanentna ruch Body Positive. ten problem dotyczy każdej idei czy ruchu. kluczem jest umiar. tylko dzięki wyczuciu można odnieść pozytywne efekty.
Skomentuj