Zapewne pamiętamy rady od naszych mam i babć, aby nie spożywać herbaty z dziurawca w sezonie letnim, a jeśli już zdarzy się ją wypić lub zażyć suplement diety z dziurawcem, to trzeba zrezygnować z opalania, ponieważ narażamy się na poparzenie słoneczne. Dlaczego tak jest?
Nikt nie odważyłby się negować wspaniałych właściwości dziurawca. Dziurawiec zwyczajny zwany jest także zielem świętojańskim i o ile ma cudowny wpływ na organizm: ujędrnia, nawilża, działa antyseptycznie i antyoksydacyjnie na skórę, ma właściwości przeciwdepresyjne, reguluje poziom cholesterolu i cukru we krwi, o tyle zawsze trzeba pamiętać, że zawiera hiperycynę i to ten naturalnie występujący związek odpowiada za fototoksyczność dziurawca.
Fototoksyczność inaczej fotouczulenie to zwiększająca się wrażliwość komórek na promieniowanie UV. Ekspozycja wrażliwej skóry kończy się poparzeniem słonecznym, czasami bardzo silnym i niebezpiecznym lub inną reakcją alergiczną, jak wysypka czy świąd. Dlatego niektóre leki i zioła nie są zalecane, jeśli w planach jest długotrwały pobyt na słońcu, ponieważ podobne związki występują również w medykamentach przepisanych przez lekarza oraz suplementach diety kupionych w aptece.
W większości przypadków zapewne wystarczy ochrona skóry w postaci kremu z wysokim filtrem, należy jednak pamiętać, że reakcje fotouczuleniowe przybierają na sile wraz z wiekiem, więc nigdy do końca nie można być pewnym, jak organizm zareaguje na kontakt z substancją zwiększającą wrażliwość skóry. Najbezpieczniej jest odstawić zioła na jakiś czas (działanie fototoksycznie zniknie w ciągu od kilku dni do kilku tygodni w zależności od związku, ale nadwrażliwość zazwyczaj nie utrzymuje się długo), ale z leków zazwyczaj nie możemy rezygnować na własną rękę, więc należy zadbać o ochronę przeciwsłoneczną (okulary przeciwsłoneczne, nakrycie głowy, parasol, filtry) i unikanie przebywania pod gołym niebem w godzinach od 11:00 – 15:00, gdy letnie promieniowanie jest najmocniejsze.
Co ciekawe, fototoksyczność wykorzystywana jest dziś w medycynie do leczenia nowotworów, bielactwa i innych schorzeń skóry. W przypadku nowotworów komórki rakowe traktuje się związkiem fototoksycznym, dosłownie uczula się je, a następnie naświetla promieniami podczerwonymi.
Jeśli przytrafi nam się oparzenie skóry wywołane reakcją alergiczną na słońce, od razu sięgnijmy po wapno (naukowcy spierają się, co do jego właściwości antyuczuleniowych: niemieccy specjaliści zalecają, polscy podchodzą do tej kwestii bardziej sceptycznie), witaminę C (osłabi nadmierną reakcję przeciwzapalną, osłabi autoagresję, zadziała przeciwhistaminowo), chłodne okłady, aloes (pamiętajmy, aby poważnych oparzeń nigdy nie leczyć na własną rękę i udać się do lekarza, jeśli po zastosowaniu domowych sposobów objawy nie mijają lub nasilają się).
Pamiętajmy, aby przed ekspozycją na słońce sprawdzić:
- Ostatnio spożywane zioła
- Ostatnio spożywane leki
W razie wątpliwości zawsze należy zasięgnąć porady lekarza, nie przerywać leczenia na własną rękę, poprosić o zamiennik.
Skomentuj