Wielkimi krokami zbliża się Dzień Dziecka. Niejeden dorosły zastanawia się w tym okresie, jaką niespodziankę przygotować dla najmłodszych członków rodziny. Sklepy z zabawkami, elektroniką, sprzętem sportowym kuszą nas swoimi licznymi ofertami. Mając taki wybór, trudno zdecydować się jaki prezent dla dziecka będzie najlepszy. Może zatem podjąć decyzję drogą eliminacji…? W tym artykule podpowiadamy, czego nie kupować dzieciom (i tym małym i tym nieco większym) w prezencie.
Zabawki niedostosowane do wieku
Niby coś oczywistego, a jednak nie do końca. Na zabawkach nie bez powodu umieszczane są oznaczenia wiekowe. Mają one związek nie tylko z bezpieczeństwem, ale także z rozwojem dziecka. Dwulatek nie będzie w stanie bawić się klockami przeznaczonymi dla ośmiolatków. Oczywiście wiek podany na opakowaniu zabawki jest orientacyjny i nie zawsze trzeba ściśle go przestrzegać. Niemniej należy tu zachować zdrowy rozsądek. Nie do końca dobrym pomysłem jest również kupowanie zabawek “na wyrost”. Prezent przeznaczony jest na daną okazję w danym czasie. Kupowanie zabawki, po którą dziecko sięgnie za kilka lat nie ma większego sensu.
Prezent dla dziecka… Na pewno?
Powiedzmy to sobie jasno: prezent na dzień dziecka ma być przyjemności dla… dziecka! Nie jest to najlepszy moment, aby realizować swoje własne ambicje i zachcianki. Przykładowo, mamy w domu dziecko, które nienawidzi czytać. My z kolei chcemy je zachęcić do lektury, zatem w prezencie dajmy mu… książkę. Takie zachowanie nie zachęci do czytania, a prezent jedynie rozczaruje obdarowanego.
Prezenty podkreślające problemy dziecka
Wyobraź sobie, że masz w domu dziecko z nadwagą. Maluch nie przepada za aktywnością fizyczną ze względu na szykanowanie na lekcji wychowania fizycznego, co wzmacnia problem. Chcesz zachęcić go do aktywności… i dajesz mu w prezencie sprzęt sportowy. Tu mamy do czynienia z podobną sytuacją jak wyżej. Dzień dziecka staje się źródłem rozczarowania, ale też frustracji. Taki prezent jest niejako “przypominajką”, że dziecko ma problem, który może wiązać się z wieloma przykrymi sytuacjami. Dzieciaki można i trzeba zachęcać do aktywności fizycznej, ale niekoniecznie w ten sposób.
Głośne zabawki
Ten punkt jest wspomniany bardziej z myślą o rodzicach niż dzieciach. Zabawki wydające głośne dźwięki potrafią być bowiem prawdziwym utrapieniem dla dorosłych. Nie tylko zresztą dla nich. Również dla dzieci długotrwałe przebywanie w hałasie jest męczące, choć nie zawsze zdają sobie z tego sprawę. Żyjemy w rzeczywistości, w której na każdym kroku towarzysz nam nadmiar bodźców. Nie musimy dokładać do tego kolejnych.
Elektronika dla najmłodszych
Zaleca się, aby dzieci do trzeciego roku życia nie miały kontaktu z ekranem. Dlatego też zabawki elektroniczne lub takie, które wymagają użycia sprzętu elektronicznego nie zawsze będą najlepszym pomysłem. W nowych technologiach nie ma nic złego, w momencie gdy korzystamy z nich mądrze. Najmłodsze dzieciaki będą miały dużo czasu na zaznajomienie się z nowinkami technologicznymi.
Duże zabawki
Jeśli jesteś rodzicem dziecka, z pewnością wiesz, jak na wasze warunki mieszkaniowe wpływają zabawki duże wielkości. Być może mieszkasz w przestronnym domu i nie stanowi to dla ciebie problemu. Większość z nas nie dysponuje jednak szczególnie dużym mieszkaniem i dobrze wie z czym wiąże się prezent w postaci zabawki słusznych gabarytów. Osoby nie posiadające dzieci mogą jednak nie do końca zdawać sobie z tego sprawę i ulec urokom olbrzymich maskotek, samochodów, zabawkowych kuchni czy warsztatów. Dlatego jeżeli kupujesz prezent przed zakupem lepiej upewnić się, że dany prezent nie będzie przeszkadzał w mieszkaniu rodziców dziecka.
Skomentuj