Quinoa czyli komosa ryżowa leżała dość długo w mojej szafce kuchennej i nie mogła doczekać się swojego udziału w jakimś daniu. Zawsze wybierałam kaszę jaglaną lub ryż. W końcu postanowiłam wykorzystać komosę do przygotowania obiadu i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę! Komosa może być przygotowywana na wiele sposobów, ma cudowne właściwości i oryginalny smak. Jest idealnym zamiennikiem kasz, ryżu, a nawet owsianki. Idealnie się sprawdzi jako zagęszczenie zup, czy sosów. Po wystudzenie można dodać ją do owocowych koktajli, które dzięki temu staną się bardziej sycące i pełne wartości odżywczych. Co więcej, ziarenka quinoa można zmielić w młynku na mąkę i użyć jej do wypieków. Czytajcie dalej, a zapewniam, że i was zaciekawi ta bezglutenowa „kasza” zwana quinoa.
Kilka słów o pochodzeniu komosy ryżowej
Quinoa, czyli komosa ryżowa, uprawiana była w górskich regionach Chile, Peru i Boliwii już ponad 5 tysięcy lat temu. Nazywana przez cywilizację Inków „matką zbóż”, dodawała sił starożytnym wojownikom. Wbrew swojemu przydomkowi komosa, podobnie jak gryka i amarantus, należy do grupy tzw. pseudozbóż, czyli roślin wytwarzających nasiona bogate w skrobię, lecz nie będących zbożami. Jak już wcześniej wspominałam komosa nie zawiera glutenu, co, według mnie, jest ogromnym plusem.
Właściwości komosy ryżowej
Quinoa to bez dwóch zdań bogate źródło białka. Zawiera ogromne ilości składników mineralnych takich jak wapń, magnez, fosfor i potas. Ma też dużo błonnika, kwasu foliowego i witaminy E. W ziarnach quinoa znajdziemy również niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT). Zawiera lizynę potrzebną do wzrostu i odnowy tkanek.
No dobrze, a teraz trochę konkretów – wartość odżywcza komosy ryżowej na 100 gramów:
Kalorie: 368 kcal
Białko: 14 g
Tłuszcze: 6 g
Węglowodany: 64 g
Błonnik: 7 g
Składniki mineralne:
Wapń: 47 mg
Żelazo: 4 mg
Magnez: 197 mg
Fosfor: 457 mg
Potas: 563 mg
Cynk 3 mg
Pewnie większość z was spotkało się z białą komorą ryżową. Ma ona bardzo delikatny smak, który porównałabym do orzecha. Możemy trafić również na komosę czerwoną i czarną, która ma bardzo zbliżone właściwości, lecz nieco bardziej intensywny smak. Quinoa można dostać w większości supermarketów, najczęściej na dziale ze zdrową żywnością.
Sposób gotowania komosy ryżowej
Przed gotowaniem komosy zalecane jest przepłukanie jej w celu pozbycia się gorzkawego smaku, jednak, szczerze mówiąc, zawsze pomijam ten krok i nie wyczuwam żadnej goryczy. Komosę od razu wsypuję do garnka i zalewam wodą (proporcja 1:2). Całość doprowadzam do wrzenia i gotuję na wolnym ogniu przez 15 min., aż komosa wchłonie wodę. Pamiętajcie, że quinoa zwiększa swoją objętość podczas gotowania.
Przyszedł czas na najprzyjemniejsze, czyli moje ulubione posiłki przygotowane z komosą w roli głównej :). Zdecydowanie najciekawszą propozycją jest szarlotkowy omlet na bazie komosy ryżowej, często przyrządzam go na śniadanie. Świetnie się sprawdzi na chłodne jesienne i zimowe poranki.
Składniki:
- 2 jajka
- 30-40g ugotowanej i lekko przestudzonej komosy ryżowej
- 1 łyżka mąki pełnoziarnistej lub gryczanej
- 1 jabłko
- cynamon
- łyżka słodzika, u mnie jest to zawsze erytrol. Choć jego nazwa brzmi chemicznie, jest to najzdrowszy słodzik, który w dodatku nie zawiera kalorii.
- olej kokosowy do smażenia
- szczypta soli
Oddzielam białka od żółtek, ubijam je na sztywną pianę z odrobiną soli (przyśpiesza ubijanie piany), a następnie mieszam z żółtkami i całą resztą składników. Jabłko obieram, ścieram na tarce o grubych oczkach i dodaję do masy. Jeśli masa będzie zbyt gęsta można dodać łyżkę mleka lub wody. Całość smażę z obu stron na rozgrzanej patelni. Tak przygotowanego omleta możecie podawać z czym tylko chcecie, pozostawiam to waszej kreatywności 🙂 Podpowiem, że świetnie smakuje z masłem orzechowym!
Komosa ryżowa może być bohaterem wielu dań obiadowych. Ilość propozycji jest niezliczona! Quinoa można łączyć z warzywami, mięsiem rybami, sprawdzi się do wszystkiego i ze wszystkim. Wymyślając poniższy przepis inpirowałam się książką Dona Colberta Dieta Daniela. DETOKS. Nie bez przyczyny autor stworzył wiele przepisów na bazie komosy 🙂
Składniki:
- 50g surowych nasion komosy ryżowej
- 1 cukinia
- 200g fasolki szparagowej
- pół kostki nietłustego, niskosodowego bulionu warzywnego
- świeża, grubo siekana natka pietruszki
- łyżka oliwy z oliwek
- łyżka soku z cytryny
- sól
- papryka słodka w proszku
- czarnuszka, pestki dyni i ziarna konopi do posypania
Komosę z połową kostki bulionu warzywnego gotuję w wyżej opisany sposób. W dużym woku duszę cukinię i fasolkę na oliwie z oliwek przez około 10 minut, doprawiam solą, natka pietruszki i sokiem z cytryny i duszę kolejne 10 minut. Następnie dodaję ugotowaną komosę ryżową i wszystko mieszam. Gotową potrawę posypuję czarnuszką, pestkami dyni i ziarnami konopi.
Podsumowując quinoa to roślina pełna składników odżywczych. Wierzcie mi, że nie pożałujecie wprowadzając ją do swojej diety. Jak dobrze wiecie, komosa jest bardzo wszechstronna więc na pewno nie zabraknie wam pomysłów, jak ją wykorzystać w swojej kuchni. Na początek zachęcam do wypróbowania któregoś z moich przepisów!
Skomentuj