Kiedy sięgamy po zioła, które są dla nas czymś więcej, niż kubek mięty na niestrawność, w naszej apteczce nie powinno zabraknąć również skrzypu czy bratka. W ziołolecznictwie trudno o rośliny, które nie zasługują na uwagę, jednak te dwa zioła przydadzą się szczególnie, jeśli chcemy zadbać o urodę.
BRATEK
Inaczej nazywany fiołkiem trójbarwnym. To polny kwiat dziś kojarzony z miejską zielenią – bardzo często można spotkać go w parkach, zielonych skwerach, przy pomnikach, czy w osiedlowych donicach. Jego kwiaty dodaje się do sałatek (choć w tym celu nie radzimy zrywać ich z miejskich klombów), aromatyzuje się nimi inne potrawy i napoje, a także wykorzystuje do naparów.
Właściwości takiego naparu są zbawienne dla młodzieńczej skóry, ale nie tylko. Napar z bratków słynie z tego, że pomaga leczyć zmiany trądzikowe. Bogaty w rutynę i flawonoidy, a także kwas salicylowy i witaminę C oraz karoten powoduje, że jest to bardzo dobre zioło dla nastolatków w okresie dojrzewania, ale równie dobrze poradzi sobie z problemami skórnymi starszych osób. Zaleca się, aby nie tylko pić napar, ale również przemywać nim skórę zmienioną chorobowo. Regularne stosowanie spowoduje, że efekty zaczną być widoczne już nawet po 2 tygodniach stosowania. Nie tylko trądzik nie będzie mu straszny – łojotok, egzemy, liszaje, wysypki – z tym wszystkim bratek powinien sobie poradzić.
Przy okazji pijąc bratkową herbatę możemy liczyć na podkręcenie metabolizmu, pomoc przy hemoroidach, przy przewlekłych chorobach metabolicznych, a także w grypie i stanach zapalnych dróg oddechowych. Pomocny jest w szczególności przy zapaleniach oskrzeli – zadziała wykrztuśnie.
Jak z każdym ziołem, nie należy przesadzać, jednak w przypadku bratka przy przedawkowaniu możemy co najwyżej nabawić się nudności i wymiotów. Zaleca się spożywać jedną szklankę naparu dziennie, co można zwiększyć, w razie potrzeby, do trzech filiżanek. Napar przygotowujemy z łyżeczki suszu zalanej wrzącą wodą (200 ml) i parzoną pod przykryciem przez 15 minut.
SKRZYP
Skrzyp polny to zioło, które znajdziemy w składzie prawdopodobnie wszystkich urodowych suplementów diety. Francuscy naukowcy umieścili ten chwast ogrodowy na pierwszym miejscu ziół o największej mocy – nie ma więc żartów, w kwestii dbania o urodę, skrzyp musi znaleźć się w naszej ziołowej apteczce, jeśli nie cierpimy na żadne schorzenie będące przeciwwskazaniem do stosowania skrzypu.
Ochroni włosy i paznokcie – to niemal slogan z reklamy suplementów. Co jest w nim takiego, że jeszcze nasze babcie chętnie sięgały po płukanki i napary ze skrzypu? Przede wszystkim zmniejsza stany zapalne i pomaga w regeneracji skóry. Polecany jest przy łupieżu, wypadaniu włosów, łuszczycy, ale i pękających naczynkach, bo skrzyp hamuje krwawienie. Warto go więc stosować przy zbyt obfitych miesiączkach. Picie herbaty ze skrzypu pomoże też w walce z trądzikiem – przyspiesza gojenie się ran, a także trochę odtruje cały organizm.
Jeśli mamy kłopoty z potliwością, również powinniśmy sięgnąć po skrzyp. Jego picie spowoduje, że nadmiar potu wydalony zostanie z moczem, nie przez skórę. Skutkiem tego są jednak częstsze wizyty w toalecie. Napar ze skrzypu zadziała moczopędnie. U osób starszych podkręci gospodarkę hormonalną.
Ze skrzypem powinny uważać kobiety w ciąży i karmiące. Osoby chorujące na zapalenie nerek i dnę moczanową nie powinny sięgać po to zioło. Długotrwałe stosowanie skrzypu może spowodować niedobory witaminy B1, więc w takich wypadkach zalecana jest dodatkowa suplementacja. Herbatę ze skrzypu parzymy zalewając dwie łyżeczki zioła 200 ml wrzątku. Parzymy pod przykryciem przez 15 minut i po odcedzeniu pijemy trzy razy dziennie.
Skomentuj