Nadwaga i otyłość stanowią coraz poważniejszy problem społeczny, szczególnie w krajach o wysokim stopniu uprzemysłowienia. Skala problemu jest na tyle poważna, iż w krajach wysoko rozwiniętych mówi się coraz częściej o epidemii otyłości. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w 2005 r. na świecie było 400 mln osób otyłych, a 1,6 mld miało nadwagę. Prognozy na 2015 r. przewidywały, że liczba osób otyłych powyżej 15. roku życia wzrośnie do ok. 700 mln, czyli niemal dwukrotnie w stosunku do danych z 2005 r.
Jest to istotny problem zdrowia publicznego, gdyż nadmierna masa ciała może stanowić przyczynę nawet 80% chorób cywilizacyjnych, takich jak chociażby insulinooporność, cukrzyca typu 2, stłuszczeniowe zapalenie wątroby, nadciśnienie czy choroby sercowo-naczyniowe. Problemy z nadmierną masą ciała mogą mieć podłoże wieloczynnikowe, tym niemniej ich powodem jest najczęściej nieadekwatna do wydatku energetycznego ilość energii pobranej z pożywieniem. Częstokroć w rozwój choroby jednocześnie zaangażowane są czynniki genetyczne, środowiskowe i psychologiczne.
Zaznaczyć należy, iż wśród pacjentów otyłych obserwuje się grupy bardziej i mniej podatne na przyrost masy ciała i następczy rozwój zaburzeń metabolicznych pomimo stosowania tej samej diety. Obserwacje te wskazują jednoznacznie na fakt, iż w procesie rozwoju nadwagi i otyłości biorą udział również inne mechanizmy niż sam tylko bilans energetyczny.
Badania ostatnich lat pokazują, że jednym z istotniejszych elementów w patogenezie otyłości może być przewód pokarmowy, a dokładniej zachodzące w nim procesy oraz mikroorganizmy zasiedlające jelita.
Przypomnieć należy, że tkanka tłuszczowa odgrywa rolę aktywnego narządu endokrynnego, głównego obszaru metabolizmu hormonów płciowych i glukokortykosteroidów. Tkanka tłuszczowa trzewna wpływa natomiast na powstawanie insulinooporności, nietolerancji glukozy, cukrzycy typu 2 czy nadciśnienia tętniczego i chorób serca. Czynniki środowiskowe sprzyjające rozwojowi otyłości mogą brać udział w jej rozwoju zarówno przed urodzeniem, jak i po porodzie. Dieta kobiety ciężarnej, uwarunkowania okołoporodowe, sposób karmienia i aktywność w pierwszych latach życia dziecka mogą silnie wpływać na rozwój nadwagi i otyłości w kolejnych latach jego życia. Za bardzo znaczący czynnik zewnętrzny zwiększający ryzyko rozwoju nadwagi i otyłości uznaje się również stres mogący skutkować spożywaniem nadmiernej ilości żywności, często bogatej w tłuszcz i cukry proste. Co istotne, wymienione czynniki nie tylko są bezpośrednim czynnikiem ryzyka rozwoju nadwagi i otyłości, lecz odgrywają również istotną rolę w warunkowaniu stanu mikroflory jelitowej. Tymczasem potencjalna rola bakterii jelitowych w regulacji intensywności przyswajania energii z pożywienia jest aktualnie przedmiotem szeregu badań.
Analizy oceniające wpływ mikrobioty jelitowej na rozwój nadwagi i otyłości rozpoczęły się de facto od eksperymentu polegającego na przetransferowaniu ludzkiej mikrobioty jelitowej (transfer kału) do jelita myszy, których przewód pokarmowy był pierwotnie całkowicie jałowy (tzw. myszy germ free). Skolonizowane zwierzęta przyjęły przekazaną mikroflorę i – co ciekawe – dalej przekazywały potomstwu przejęte wraz z nią cechy, dodatkowo zwiększając ich różnorodność. Również modyfikacja diety zwierząt w kolejnych etapach badania, polegająca na zwiększeniu podaży tłuszczu, spowodowała zróżnicowanie ich mikroflory jelit w ciągu zaledwie jednego dnia. Dodatkowa analiza stolców zwierząt otyłych potwierdziła fakt, iż flora jelitowa takich osobników może dodatkowo ułatwić pozyskiwanie nadprogramowych kalorii z trawionego pożywienia. Na tej podstawie przeszczep mikrobioty od myszy z nadmierną masą ciała spowodował istotny przyrost masy ciała u zwierząt germ free. Tymczasem osobniki germ free, którym przekazano florę pochodzącą od myszy o prawidłowej masie ciała nie tylko utrzymały swą pierwotną masę, ale niekiedy wręcz chudły. Kolejne pionierskie badania pokazały, iż zwierzęta o prawidłowej masie ciała w porównaniu do osobników otyłych charakteryzowały się zupełnie innymi proporcjami bakterii jelitowych. Zarówno w badaniach prowadzonych na zwierzętach, jak i w wyselekcjonowanych grupach pacjentów wykazano, iż w przypadku otyłości zaburzony jest stosunek bakterii z rodzaju Bacteroides do rodzaju Firmicutes, na korzyść drugiego rodzaju. Tymczasem procesowi redukcji masy ciała towarzyszy wzrost liczebności Bacteroides spp. w ekosystemie jelitowym, który jest wprost proporcjonalny do liczby utraconych kilogramów. Otrzymane wyniki utwierdziły badaczy w przekonaniu, że mikroflora jelitowa u osobników otyłych może sprzyjać pozyskiwaniu dodatkowych kalorii z przyjmowanego pożywienia, co w konsekwencji wskazuje na czynny udział mikrobioty jelitowej w rozwoju otyłości i nadwagi.
W świetle tych doniesień warto dodać, iż bakterie jelitowe mogą dodatkowo wspomagać leczenie otyłości.
Przytoczyć należy badanie, w którym analizowano wpływ szczepu Lactobacillus rhamnosus PL60 podawanego przez osiem tygodni myszom z nadmierną masą ciała, będącym na diecie wysokotłuszczowej. U myszy karmionych probiotykiem wykazano istotne zmniejszenie masy ciała, co miało bezpośredni związek z produkowanym przez szczep probiotyczny kwasem linolenowym, przyczyniającym się do redukcji tkanki tłuszczowej w organizmie zwierząt. Należy podkreślić, iż wyniki badań prowadzonych na modelach zwierzęcych z powodu różnic genetycznych, składu diety, otaczającego środowiska nie mogą zostać bezpośrednio ekstrapolowane w celu wyjaśnienia problemu nadwagi i otyłości u ludzi. Z kolei przeprowadzenie podobnych badań na ludziach jest ograniczone chociażby z przyczyn etycznych. Jednakże poza wymienionymi powyżej możliwymi różnicami, warto dodać, iż to właśnie mikrobiota bierze udział w rozkładzie wielkocząsteczkowych składników diety, wchłanianiu mikro- i makroelementów, fermentacji substancji niepodlegających trawieniu, wchłanianiu elektrolitów oraz wzroście i różnicowaniu nabłonka przewodu pokarmowego, co gwarantuje prawidłowe zużycie energii w mięśniach, przemianę glukozy w wątrobie oraz formowanie tkanki tłuszczowej. Ponadto enzymy trawienne produkowane są nie tylko przez organizm, lecz również przez bakterie jelitowe. Dostarczają one znacznej ilości enzymów zaangażowanych zarówno w rozkład węglowodanów, cholesterolu, jak i produkcję witamin z grup B i K oraz aminokwasów (lizyny i treoniny). Warto nadmienić, iż mikroflora bierze także udział w metabolizmie kwasów żółciowych. Wszystkie wymienione cechy przyczyniają się do prawidłowego zachodzenia przemian metabolicznych w ludzkim organizmie, zatem uzasadnione jest, aby skład mikrobioty jelitowej był jak najbardziej różnorodny i pozbawiony bakterii potencjalnie chorobotwórczych mogących przyczynić się do zaburzenia opisanej równowagi. Należy zatem zwrócić szczególną uwagę na odbudowę mikroflory jelitowej za pomocą probiotyków i odpowiednią podaż prebiotyków w diecie. Jest to istotny czynnik chroniący przed kolonizacją jelita przez bakterie patogenne, co prowadzi w konsekwencji do dysbiozy jelitowej. Jakościowe i ilościowe zaburzenie stosunków bakteryjnych w jelicie może być z kolei przyczyną rosnącej tendencji do otyłości, dlatego odbudowa mikrobioty i wprowadzenie w stan jak najbardziej zrównoważony stanowi istotny element zapobiegania problemowi otyłości. Badania przeprowadzone na modelach zwierzęcych potwierdziły skuteczność stosowania pre- i probiotyków w zapobieganiu nadmiernemu przyrostowi masy ciała. Co najistotniejsze, u ludzi zaobserwowano bardzo podobne zależności. Stosowanie prebiotyku inuliny przez 12 tygodni spowodowało u ludzi ubytek masy ciała 1,0 ± 0,4 kg, podczas gdy w grupie stosującej placebo doszło w tym czasie do jej przyrostu o 0,4 ± 0,3 kg.
Nie można jednocześnie zapomnieć, iż zaburzona mikrobiota jelitowa – czy jej odmienność w stosunku do innych osobników – to tylko jeden z możliwych wielu czynników determinujących otyłość.
Innymi słowy u osób niestosujących racjonalnej, zrównoważonej diety i niepraktykujących odpowiednio aktywnego trybu życia odbudowa mikroflory bakteryjnej jelit w oczekiwaniu na ubytek masy ciała nie przyniesie najprawdopodobniej spodziewanego efektu. Jedynie całościowe, holistyczne podejście do problemu nadwagi i otyłości może przynieść oczekiwany efekt i sukces. Odbudowa mikroflory jelitowej za pomocą odpowiednio dobranych probiotyków i prebiotyków jest więc niezwykle istotnym elementem profilaktyki leczenia nadwagi i otyłości, musi iść jednak w parze z odpowiednim poziomem aktywności fizycznej i postępowaniem dietetycznym. Tego typu postępowanie u znacznej grupy pacjentów prowadzi do szybkiej, efektywnej, a co najważniejsze – trwałej utraty nadmiernej masy ciała. Do dodatkowych korzyści płynących ze stosowania probiotykoterapii u osób z problemem otyłości zaliczyć należy także redukcję dolegliwości trawiennych, poprawę nastroju czy zwiększenie energii. Z uwagi na powszechną dostępność, stosunkowo niewysokie koszty terapii oraz brak działań niepożądanych w trakcie stosowania probiotyki i prebiotyki powinny stanowić integralny element prowadzenia pacjentów z nadwagą i otyłością.
Skomentuj