Lato dopiero się zaczęło, a pogoda już nam pokazała, na co ją stać w tym sezonie. Ostatnia fala upałów, jaka przetoczyła się przez Polskę, dała nam się we znaki. Przetrwanie takiej pogody, aby odciążyć trochę rozgrzany organizm, może nam ułatwić odpowiednia dieta na upały. W tym gorącym czasie powinny nam przyświecać dwie zasady:
- Jedzenie nawadniające
- Jedzenie lekkostrawne
O samym nawadnianiu nawet nie wspominamy – jest ono podstawą w gorące dni i nie tylko. O tym, jak poprawnie nawadniać swój organizm przeczytaj tutaj: Silent nutrient – cichy składnik odżywczy.
Zauważyliście pewnie, że gdy nam gorąco, apetyt słabnie. Dzieje się tak, ponieważ gdy jest upalnie, ciało ma zaburzony tzw. bilans cieplny. Organizm dosłownie ma więcej ciepła (z zewnątrz) niż jest w stanie oddać i aby się nie przegrzać trawienie sprowadza na dalszy plan. W upalnie dni trudniej jest więc trzymać się planu dietetycznego, regularnych posiłków w ciągu dnia, a treningi są nawet niewskazane. Często apetyt pojawia się wieczorem, gdy robi się chłodniej.
W taki upał rezygnujemy więc z pokarmów ciężkostrawnych, ostrych i gorących, aby dodatkowo nie obciążać organizmu. Unikajmy produktów odwadniających, jak słodyczy, gazowanych, słodkich napojów, kawy, alkoholu. Najlepiej żywić się owocami i warzywami. Jeśli jadamy mięso, zrezygnujmy z czerwonego na rzecz drobiu, ryb i owoców morza.
W wysokiej temperaturze szybciej się pocimy i szybciej tracimy cenne składniki odżywcze, dlatego tak ważne jest, by dieta obfitowała w, krótko mówiąc, zdrowe i lekkie jedzenie. Aby dodatkowo pobudzić soki żołądkowe, sięgnijmy po świeżo zaparzoną miętę, niekoniecznie z lodem. W południowych krajach, gdzie upały przekraczają nasze pojęcie, o dziwo pija się ciepłą herbatę. Podobno zimne napoje gaszą pragnienie na krócej, niż ciepłe i to po wypiciu ciepłej herbaty dłużej nie chce nam się pić.
Śniadanie
Dobrym śniadaniowym pomysłem będzie koktajl owocowy lub warzywny w zależności od preferencji. Od tego, co znajdzie się w koktajlu, dzieli nas tylko nasza inwencja twórcza. Najpierw wybierzmy bazę (mleko, woda, woda brzozowa, woda kokosowa), a potem ulubione składniki. Propozycje koktajlów znajdziesz tutaj: Zielone koktajle, Przepisy na koktajle pełne witamin, Koktajle na bazie banana.
Lunch/obiad
Na obiad lub lunch wybierzmy sałatkę lub poke bowl i chłodnik. Ponownie, jeśli chodzi o sałatki i bowle, to ogranicza nas tylko nasza inwencja. Najpierw wybierzmy źródło białka, a potem dopasujmy zestaw warzyw i owoców. Jeśli zaś chodzi o chłodnik, to najpopularniejszą „zimną zupą” jest u nas chłodnik litewski, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by wypróbować hiszpańskie gazpacho lub salmorejo, a także chłodnik owocowy.
Kolacja
Kanapki, twarożek z rzodkiewką, porcja grillowanej ryby z sałatką, to, co zostało z obiadu, jeśli upał powoduje, że nie ciągnie nas do kuchni – upalna kolacja powinna być lekka i nie dajmy się zwieść apetytowi, który, jak wyżej wspomnieliśmy, może rosnąć w miarę spadku temperatury.
Przekąski
W ciągu dnia sięgajmy po owoce, przede wszystkim arbuza (zawartość wody: 93 procent), truskawki (zwartość wody: 92 procent), melona (zawartość wody: 90 procent), a także brzoskwinie, maliny czy ananasa. Jeśli wolimy warzywne przekąski, to zdecydowanie króluje ogórek, który aż w 96 procentach składa się z wody.
Skomentuj