Dla wielu osób kawa to magiczny napar, który rozpoczyna dzień, bardzo potrzebny dodatek do deseru po południu, a czasem nawet ceniony kop energetyczny po kolacji, gdy trzeba popracować do późna. Jednak ile kawy to za dużo? Nowe badanie twierdzi, że znalazło odpowiedź.
„Co u mogłoby być bardziej luksusowe niż sofa, książka i filiżanka kawy?” Tak napisał wiktoriański pisarz Anthony Trollope w powieści „Strażnik” z 1855 roku.
Niezależnie od tego, co przyciąga ludzi do kawy – czy to smak, aromat czy efekt pobudzający – nie można zaprzeczyć, że jest to jeden z najpopularniejszych napojów na świecie.
W Stanach Zjednoczonych picie kawy nawet rośnie. Raporty statystyczne wskazują, że tylko w latach 2018-2019 ludzie w Stanach Zjednoczonych zużyli prawie 26,5 miliona 60-kilogramowych worków kawy. Zgodnie z tymi samymi raportami jest to znacznie więcej niż zużyto w poprzednich latach.
Inne statystyki pokazują, że w 2018 r. Prawie połowa młodych dorosłych (w wieku 18–24 lat) deklarowała picie kawy, a około trzy czwarte starszych osób dorosłych do nich dołączyło.
Wiele ostatnich badań sugeruje, że picie kawy może przynieść więcej korzyści, oprócz zwiększenia koncentracji i wydajności. Naukowcy stwierdzili, że kawa może pomóc w utrzymaniu zdrowia mózgu, zwiększyć długość życia człowieka, a nawet spowolnić raka prostaty.
Jednak, jak w przypadku każdego jedzenia lub napoju – nawet najbardziej pożywnego i zdrowego – istnieje ograniczenie ilości kawy, którą możemy konsumować.
Krótkotrwałe picie zbyt dużej ilości kawy może wywołać negatywne skutki. Niektóre objawy nadmiernej dawki to bóle i zawroty głowy, nudności. Ponadto konsekwentne spożywanie zbyt dużej ilości tego napoju może zwiększyć ryzyko rozwoju choroby sercowo-naczyniowej.
Ile to „za dużo” dla serca? To jest pytanie, na które naukowcy z University of South Australia w Adelaide chcieli odpowiedzieć w swoich nowych badaniach, których wyniki opublikowano teraz w The American Journal of Clinical Nutrition.
Naukowcy identyfikują „punkt krytyczny”
Naukowcy opierają się na wcześniejszych badaniach wskazujących, że ludzie posiadający specyficzny wariant genu CYP1A2, który odgrywa kluczową rolę w metabolizmie kofeiny, metabolizują tę substancję mniej wydajnie. Może to zwiększać ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego (nadciśnienia) i chorób układu krążenia.
Aby to potwierdzić, przeanalizowali dane 347,077 osób w wieku 37–73 lat, z których u 8368 zdiagnozowało chorobę układu krążenia. Naukowcy uzyskali dostęp do tych danych za pośrednictwem brytyjskiego biobanku.
„Szacuje się, że każdego dnia na całym świecie wypija się około 3 miliardów filiżanek kawy”, wyjaśnia współautorka badania, prof. Elina Hyppönen. Z tego powodu wyjaśnia, że „wyznaczenie granic tego, co jest dobre dla ciebie, a co nie, jest konieczne”.
„Podobnie jak w przypadku wielu innych rzeczy” – ostrzega – „chodzi tylko o umiarkowanie; każdy nadmiar będzie Cię kosztował zdrowie i dobre samopoczucie”.
W swojej analizie naukowcy sprawdzili, ile kawy pili uczestnicy dziennie, niezależnie od tego, czy mieli wariant genetyczny, który powodował powolny metabolizm kofeiny, i jak prawdopodobny był rozwój choroby układu krążenia.
Okazało się, że pomimo faktu, że osoby bez specyficznego wariantu genetycznego CYP1A2 były w stanie przetworzyć kofeinę cztery razy szybciej niż osoby z weń wyposażone, nie miało to większego wpływu na ryzyko sercowo-naczyniowe. Jednak już ilość kawy, którą spożyli dziennie, tak.
W rzeczywistości wszyscy ludzie, którzy często pili sześć lub więcej filiżanek kawy dziennie – naukowcy określili, że jedna filiżanka zawiera około 75 miligramów kofeiny – mieli umiarkowany wzrost ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.
„Większość ludzi zgodzi się, że jeśli pijesz dużo kawy, możesz czuć się roztrzęsiony, rozdrażniony, a może nawet mieć mdłości – to dlatego, że kofeina pomaga twojemu ciału pracować szybciej i mocniej, ale może też sugerować, że na razie osiągnąłeś swój limit ”, mówi prof. Hyppönen.
„Wiemy również, że ryzyko choroby sercowo-naczyniowej wzrasta wraz z wysokim ciśnieniem krwi, co jest znaną konsekwencją nadmiernego spożycia kofeiny” – zauważa.
„Aby utrzymać zdrowe serce i zdrowe ciśnienie krwi, ludzie muszą ograniczyć swoje spożycie do mniej niż sześciu filiżanek dziennie – w oparciu o nasze dane sześć było punktem krytycznym, w którym kofeina zaczęła negatywnie wpływać na serce badanych”.
Ciekawy artykul. Zawsze jednak mam problem z ta filizanka – ile to mililitrow?