W czasie uczty cukier we krwi znacząco wzrasta. Następuje wyrzut insuliny do krwi, która szybciutko go rozprowadza do narządów. Po okresie głodu najpierw uzupełniane są zapasy na bieżące wydatki. Organizm sprytnie to rozwiązał, wiążąc cukry w glikogen – substancję energetyczną, która gromadzi się w wątrobie oraz mięśniach i jest gotowa do użytku w każdym momencie. Wielokrotne powtarzanie tego cyklu sprawia, że szybko można zmagazynować spore zapasy energetyczne na trudne chwile. Podczas wysiłku najpierw w ruch idzie właśnie glikogen, dając energię pracującym mięśniom i narządom wewnętrznym. A jeśli ktoś prowadzi siedzący tryb życia i przeważnie nie głoduje… Wtedy zapasy glikogenu nie uszczuplają się, a każdy dostarczony cukier bardzo szybko przekształcany jest w glicerole, które tworzą kwasy tłuszczowe. I zaczyna się magazynowanie…
Tak więc działa tutaj idealnie mechanizm adaptacyjny. Ale na przestrzeni dziejów ludzkości sytuacja uległa zmianie. Żywność dostępna jest na każdym kroku. Jeżeli mamy okresy głodu, to tylko wtedy gdy świadomie podejmiemy głodówkę. Wyżywić się możemy już nawet za 10 zł dziennie. Jest to kwota godzinowej stawki średnio płatnej pracy. Ludzki genotyp nie zaadaptował się do tej zmiany.
Cukier jest potrzebny przy dużym wysiłku fizycznym, np. u sportowców, którzy mają specjalne wymagania ustrojowe. Podczas intensywnego wysiłku jest szybko spalany przez pracujące mięśnie, dając przypływ energii. Jednak osoby nieuprawiające wyczynowo sportu zdecydowanie powinny zrezygnować z dodatku tego składnika. Działa on bowiem niekorzystnie na wielu płaszczyznach. Podwyższony poziom cukru we krwi uszkadza tkanki. Jest na dłuższą metę substancją toksyczną uszkadzającą naczynia krwionośne, układ nerwowy, działa szkodliwie na komórki trzustkowe.
Hiperglikemia jest toksyczna!
Po pierwsze…
…cukier zaburza gospodarkę hormonalną organizmu. Intensywnie wpływa na pobudzanie trzustki do wyrzutu insuliny, która wiąże cząsteczki glukozy i rozprowadza je do odpowiednich tkanek. Jeżeli zatem wielokrotnie w ciągu dnia dostarczamy cukier prosty, np. posiłkami, przekąskami oraz słodkimi napojami, to może się okazać, że trzustka stymulowana jest do pracy kilkanaście razy dziennie! A to prowadzi do insulinoporności, a dalej do cukrzycy typu 2.
Po drugie…
…dochodzi do procesu glikacji, czyli łączenia się cząsteczek białek lub tłuszczów z cząsteczkami cukrów. W momencie glikacji cząsteczki cukru z cząsteczką cholesterolu LDL może następować do odkładania się ich w postaci płytki w śródbłonku naczyń krwionośnych, co powoduje rozwój miażdżycy.
Po trzecie…
…ogołaca organizm ze składników mineralnych i witamin. Czysty cukier, aby mógł być metabolizowany, potrzebuje wielu składników, które dostarczamy wraz z dietą. W ruch idą cząsteczki magnezu, wapnia, chromu, witamin z grupy B. Na jedną molekułę cukru organizm zużywa 54 molekuły magnezu! Jeżeli dostarczamy cukier w postaci owoców, wraz z nimi zjadamy minerały i witaminy. Jednak owoce nie są źródłem magnezu. Ten pierwiastek uczestniczy blisko w 300 reakcjach w naszym organizmie, a jego niedobory powszechnie występują na całym świecie.
Po czwarte…
wpływa negatywnie na florę jelit… Bez składników mineralnych z zachwianą florą jelitową nietrudno o depresję…
Jelita często nazywane są drugim mózgiem. Są zaraz po układzie nerwowym najbardziej unerwionym organem. Układ pokarmowy produkuje dopaminę, serotoninę, acetylocholinę i adrenalinę. Hormony te odpowiedzialne są między innymi za nasze samopoczucie i nastrój. Serotonina, ważny neuroprzekaźnik, wytwarzana jest aż w 80% w jelitach. Przepraszam, w ZDROWYCH jelitach .
Aktualne badania dowodzą, że mikroflora jelitowa bezpośrednio komunikuje się z mózgiem. Wysyłając różnego rodzaju sygnały, bakterie zamieszkujące jelita uwalniają związki działające jak neurotransmitery. Pobudzają receptory nerwowe i stymulują systemem immunologicznym. Ich wpływ na organizm jest ogromny i jeszcze nie do końca zbadany. Jednak już teraz wiemy, że spożycie dużej ilości wysoko przetworzonej żywności, zawierającej szczególnie duże ilości cukrów, przyczynia się do spadku wydajności funkcji kognitywnych mózgu poprzez wystąpienie tak zwanej dysbiozy jelit. Źle zbilansowana dieta powoduje zachwianie równowagi biologicznej mikroflory jelit.
Co to w praktyce oznacza?
Przede wszystkim czujemy się źle. I to nie chwilowo, lecz ten stan trwa tak długo, jak długo nasze jelita nie wrócą do stanu równowagi. W takich warunkach namnażają się większe ilości patogenów, obniżona natomiast jest ilość pozytywnych dla nas bakterii (głównie Lactobacillus) walcząca o nasze zdrowie – zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Duże spożycie cukrów powoduje również rozwój drożdżaków (z rodzaju Candida albicans), co może prowadzić do grzybicy jelit. Grzybnia jelitowa –oprócz tego, że może się dalej rozrastać i przy nieszczelnych jelitach przedostawać do krwiobiegu – produkuje niekorzystne dla organizmu ludzkiego toksyny. Te metabolity, wędrując sobie swobodnie po całym organizmie, sieją coraz większe spustoszenie.
Przy rozchwianiu mikroflory jelitowej bardzo często są zauważalne spadki nastroju, koncentracji i umiejętności radzenia sobie ze stresem. Działa to również w drugą stronę. Niedobre samopoczucie, depresja wyzwalają mechanizm samopocieszenia, czyli częstszego sięgania po słodkie, co pogłębia dysbiozę jelit.
Naukowcy coraz częściej zwracają uwagę, że za prawidłowy metabolizm cukrów odpowiada sprawnie działająca mikroflora jelit . Natomiast depresję można leczyć nie środkami psychotropowymi, które pozostawiają sporo do życzenia (niosą ze sobą skutki uboczne), a bezpiecznymi dla zdrowia probiotykami , ! Powoli odsłaniają się przed nami coraz to nowe karty, które układają się w spójną całość. Jednak zanim poznamy wszystkie tajemnice najbardziej zasiedlonego kawałka naszej wewnętrznej planety – jelit ludzkich – minie jeszcze sporo czasu.
Czy wiesz, że jelita są obszarem, na którym występuje najwięcej organizmów na jednym metrze kwadratowym naszej planety?!
Po piąte….
…uszkadza mózg. Cukier odgrywa ważną rolę w rozwoju choroby Alzheimera. Pod jego wpływem zostaje zaburzony pewien szlak enzymatyczny związany ze stanem zapalnym. Jest to jeden z pierwszych sygnałów rozwijającej się choroby. Natomiast musicie wiedzieć, że choroba ta bezobjawowo rozwija się latami. Może zająć 10 czy 20 lat, zanim chory zacznie przejawiać typowe dla tego schorzenia dysfunkcje pamięci. Hiperglikemia wiąże się z glikacją białek, które następnie odkładają się w komórkach mózgowych, co prowadzi do stopniowego rozwoju choroby. Do niedawna mechanizm oddziaływania glukozy na rozwój choroby Alzheimera nie był zrozumiały. Jednak najnowsze badania coraz bardziej przybliżają nas do zrozumienia powstawania tej trudnej choroby, zwanej niekiedy cukrzycą typu 3 .
Tekst pochodzi z książki Mikołaja Choroszyńskiego Dieta MIND. Sposób na długie życie.
Skomentuj