Jesień często kojarzy nam się z ponurą, deszczową aurą i gorszym samopoczuciem. Natura przygotowuje się do zimy, lada moment spadnie pierwszy śnieg, ale nim to nastąpi, czekają nas coraz dłuższe, zimniejsze wieczory i noce oraz dni pod chmurką. Brrr… Jak nie poddać się jesiennej melancholii?
Światło
Tym, co niewątpliwie ma wpływ na nasze jesienne samopoczucie jest zmniejszająca się ilość światła słonecznego. To nie tylko subiektywne odczucie, ale też naukowo potwierdzony fakt – gdyż światło słoneczne stymuluje wydzielanie serotoniny (hormonu szczęścia) i zmniejsza ilości melatoniny (hormonu snu). Stąd w przypadku jego braku możemy doświadczać obniżenia poziomu energii i motywacji do działania, pogorszenia nastroju, a nawet depresji sezonowej. Warto więc zadbać o spacery, by łapać każdy nawet najdrobniejszy promień słońca, a gdy takiego zwyczajnie brakuje, samodzielnie dostarczać sobie terapeutycznej dawki światła. Jednym z rozwiązań są naświetlania lampą antydepresyjną – imitującą światło słoneczne. Już kilka/kilkanaście sesji może znacząco poprawić nasz nastrój i zwiększyć chęć działania. Innym rozwiązaniem – stanowiącym część z duńskiej filozofii Hygge (od hyggeligt – błogość i czerpanie radości z chwili bieżącej) są świece. Wprawdzie nie dostarczają nam efektu światła słonecznego, lecz kojące migotanie płomienia wiele osób kojarzy z relaksem i spokojem.
Zapach
W zależności od naszych upodobań możemy połączyć migotliwy blask z aromaterapią, kupując wybrane świece zapachowe, kadzidełka lub używając naszych ulubionych olejków eterycznych. Obecnie możemy przebierać pośród niezliczonych propozycji aromatów, takich jak zapach lasu w deszczu, ciasta drożdżowego, miękkiego koca, a nawet grogu z masłem (który właśnie umila mi pisanie tego artykułu).
Przyjemności
Gdy blask świeczki i zapach otula już nasz pokój, warto zadbać o takie spędzanie czasu, które przyniesie nam radość i wytchnienie. Dla jednych będzie to pled i dobra lektura, dla innych spotkanie w gronie przyjaciół. W każdym z tych wyborów miłym towarzyszem będzie szklanka ulubionej herbaty/kawy i jakiś smakołyk. W filozofii Hygge ciepły napój i słodycze są nieodzownym elementem budującym poczucie szczęścia i relaksu. Zatem nie szczędźmy ich sobie jesienią. Szczególnie polecana jest bogata w magnez i stymulująca produkcję endorfin gorzka czekolada.
Ruch
By radość ze słodkości nie przyprawić obawą o dodatkowe kilogramy, warto pamiętać o ruchu. Nie chodzi jednak tylko o zachowanie zdrowej sylwetki. Choć przyroda szykuje się do zimowego snu, a i nam bliżej do kanapy niż na bieżnię – nie poddawajmy się rozleniwieniu. Regularne ćwiczenia sprzyjają wydzielaniu endorfin, a wizyta w klubie fitness czy na basenie może dodatkowo stać się świetnym pretekstem do oderwania od codziennych obowiązków i nawiązania nowych relacji.
Hobby
Jesień to także istny raj dla rękodzielników/czek. Natura zamienia się w tym czasie w ogromny jarmark inspiracji: kolorowe liście, kasztany, jarzębina, żołędzie … – wszystko na wyciągnięcie ręki. Wystarczy chwila, by wyczarować z nich przepiękne dekoracje, kwiaty, zabawki a nawet biżuterię! To także doskonały sposób na spędzenie czasu z naszymi pociechami. I naprawdę nie wymaga to wyjątkowych zdolności, czy kreatywności. Wystarczy chcieć!
Pisząc ten artykuł nagle uświadomiłam sobie, że jesień, jest chyba najpiękniejszą porą roku. A przynajmniej daje wiele możliwości, by ją taką uczynić.
A jakie są na to Wasze sposoby?
Skomentuj