Cera z trądzikiem różowatym jest bardzo trudna w pielęgnacji, bo jest kapryśna, nieprzewidywalna. Ten rodzaj trądziku objawia się przede wszystkim zaczerwienieniem skóry twarzy, początkowo widoczne stają się naczynka, a potem zaczerwienienie się utrwala, z czasem pojawiają się nawet krostki. Istnieje szereg czynników wpływających na rozwój choroby, jak np. zła dieta, palenie papierosów, choroby tarczycy, ale nawet ich eliminacja nie oznacza uporania się z dolegliwością, gdyż bardzo często objawy wyzwalane są przez stres. A tego ostatniego w dzisiejszym świecie nie łatwo uniknąć.
Dlatego też trudno jest zapanować nad cerą z trądzikiem różowatym, bo wystarczy stresująca sytuacja, by cała twarz „płonęła” nawet przez kilka dni. Niezmiernie ważny jest więc taki dobór kosmetyków, które zwłaszcza w tych newralgicznych momentach, będą naszym wsparciem w opanowaniu dolegliwości, „wyciszeniu” skóry.
Propozycją takiego kosmetyku jest Rosacure Gel od Synchroline. Nie jest to kosmetyk w pełni naturalny, a takie są najbardziej zalecane dla skóry dotkniętej trądzikiem różowatym. Niemniej jednak w jego skład wchodzą silne substancje antyoksydacyjne i nawilżające doskonale dobrane do cery z tą dolegliwością. Działają one przeciwzapalnie i kojąco. Utrzymują właściwe nawilżenie skóry. Zastanawiająca jest jednak obecność takich składników, jak Disodium EDTA, czy Phenoxyethanolu – które nawet jeśli nie są szkodliwe, to niewskazane raczej dla cery wrażliwej. Występują one jednak na przedostatnim i ostatnim miejscu w składzie, co pozwala sądzić, że jest ich dostatecznie niewiele, by mogły zaszkodzić. W przypadku kosmetyków dla cer wymagających z tak szczególnymi problemami, jak np. trądzik różowaty, doskonałą opcją byłoby podawanie stężeń poszczególnych substancji wchodzących w skład produktu. Byłoby to z pewnością bardzo użyteczne dla konsumenta.
Jeśli chodzi o samo stosowanie, to żel jest przyjemny, bezzapachowy – co jest w tym wypadku atutem. Jest delikatny, nie podrażnia skóry, a skutecznie usuwa zanieczyszczenia i makijaż, nawet z okolicy oczu. Działa delikatnie tonizująco – w stanach zaostrzenia przydałoby się silniejsze oddziaływanie w tym zakresie. Niewątpliwą zaletą jest to, że nie wysusza, a nawet pozostawia uczucie nawilżenia skóry. Wyraźnie odczuwalne jest działanie zawartych w nim emolientów, które tworzą warstwę ochronną przed odparowywaniem wody. W miarę dłuższego stosowania skóra staje się mniej podatna na podrażnienia.
Skomentuj