Uzupełniając domową apteczkę w odpowiednie zioła, możemy nie tylko zapobiegać, ale również leczyć, a także w kompleksowy sposób zapewnić organizmowi to, czego potrzebuje, a czego nie jesteśmy w stanie dostarczyć w codziennym biegu. Jedna filiżanka ulubionych ziół dziennie i przykry obowiązek „dla zdrowia” może stać się prawdziwą medytacją, odskocznią, krótkim relaksem, czasem na rozluźnienie i pozbieranie myśli.
RUMIANEK
Rumianek pospolity jest jednym z tych ziółek, przy których dobrze się myśli. Ma silne działanie uspokajające, działa kojąco na błony śluzowe, ma właściwości przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne, a także rozkurczowe. Może powodować wiatry. Pomaga w powstrzymaniu wydzielania histaminy.
Jest pomocny nie tylko przy problemach z żołądkiem czy nerwami, ale także przy zaczerwienionej, podrażnionej skórze, stanach zapalnych okolic intymnych oraz do płukania gardła. Użyty zewnętrznie na włosach – rozjaśni je. Na skórze – złagodzi podrażnienia.
Przeciwwskazania występują, jeśli ktoś ma uczulenie na rośliny Astrowate. Niemal niemożliwe jest jego przedawkowanie, jednak mając na uwadze fakt, że każdy organizm jest inny, przy pierwszym spożyciu powinno się obserwować i nie przekraczać trzech filiżanek dziennie.
POKRZYWA
Pokrzywa zwyczajna to jedno z tych ziół, które szczególnie zaleca się kobietom – w ciąży, podczas menopauzy, albo gdy po prostu chcą o siebie zadbać. Poleca się ją po prostu w stanach wzmożonej pracy organizmu, ale także przy problemach z włosami, anemią, ogólnym osłabieniu organizmu.
Zawiera szereg witamin – od C, przez A, K, B, a także krzem i cynk (to one odpowiadają za poprawę funkcji skóry, a więc włosów i paznokci), żelaza, fosforu, jodu, magnezu. Pełno w niej także garbników, flawonoidów, karotenoidów i fitosteroli.
Dostarczenie żelaza jest jednym z największych zalet picia pokrzywy – jako jego naturalne źródło osoby mające problemy z anemią są w stanie szybciej i skuteczniej uzupełnić poziom żelaza spożywając codziennie taki napar.
Jeśli chcemy poprawić funkcje trzustki, wątroby lub żołądka, picie naparu z pokrzywy również będzie wskazane – zaleca się ją pić po posiłku, bo ma działanie żółciopędne. Jeśli cierpimy z powodu nadmiaru wody w organizmie, również zaleca się pokrzywę, która pomoże się tej wody pozbyć.
SZAŁWIA
Szałwia lekarska jest kojarzona dziś z preparatami dentystycznymi lub ciężkimi doświadczeniami z dzieciństwa, gdy kazano nam tą szałwią płukać gardło. Powinna jak najszybciej wrócić do łask, bo smak może nie dla wszystkich jest do przełknięcia, ale o jej działaniu marzy niejedna osoba.
Salvia – tak brzmi łacińska nazwa szałwii i pochodzi o słowa salvus, co oznacza zdrowy. Już na wstępie wiadomo, że będzie to ziele niezwykłe. Jej najmocniejszą stroną jest fakt, że świetnie radzi sobie z bakteriami. Bakteriobójcze działanie zawdzięcza bogactwu terpentyny, flawonoidom, garbnikom i wielu, wielu innym.
Picie jednej filiżanki szałwii dziennie pomoże osobom mającym problemy z nadmierną potliwością. A następne właściwości są po prostu szokujące – udowodniono, że szałwia pomaga cierpiącym na choroby neurodegeneracyjne, np. Alzheimera. Pomaga w reedukacji stresu oksydacyjnego – to naprawdę potężna roślina.
W dodatku może pomóc przy stanach zapalnych jamy ustnej (stąd te wspomnienia z dzieciństwa), przy aftach, anginie, przy użądleniach, owrzodzeniach, oparzeniach, odmrożeniach, do irygacji pochwy w stanach zapalnych.
Jej cudowne działanie ma wpływ na stosowanie barbituranów lub benzodiazepiny, zatem osoby stsujące te preparaty i chcące włączyć szałwię do swojej diety, powinny zapytać o to lekarza. Nie zaleca się pić jej kobietom w ciąży i karmiącym (hamuje laktację), nie wolno też stosować jej długotrwale nie robiąc przerw. Ze wszystkich wymienionych w tej serii ziół, można się pokusić o stwierdzenie, że jest to najsilniejsza roślina, której nie powinno zabraknąć w domowej ziołowej apteczce.
Skomentuj