Dobra forma fizyczna zależna jest nie tylko od treningu czy innej podejmowanej przez nas aktywności. Bycie sprawnym fizycznie nie musi oznaczać tego, że przebiegamy maraton, wykonujemy figury gimnastyczne czy zbieramy trofea na zawodach sportowych. Bycie sprawnym to po prostu funkcjonowanie bez wysiłku. Masz dobrą kondycję, jeśli bez zadyszki wchodzisz po schodach na piąte piętro, a dobiegnięcie na przystanek nie sprawia ci problemu. Niestety, w dzisiejszych czasach wiele osób nie potrafi sprostać takim wyzwaniom. Po co wchodzić po schodach, skoro mam windę? Dlaczego mam przejść na nogach krótki odcinek, skoro zaraz podjedzie autobus? Dodatkowo, zmieniają się też preferowane formy rozrywki. Któż z nas nie spędza wolnego czasu oglądając seriale na Netfixie lub przeglądając Facebooka? Nasze otoczenie, rzeczywistość, w jakiej żyjemy stanowi zagrożenie dla naszej sprawności fizycznej. Zagrożenie, by dodać, tak poważne, że niektórzy z nas nigdy nie będą w dobrej kondycji. Istnieje kilka powodów tego stanu rzeczy.
Brak akceptacji samego siebie
Mówi się, że prawda w oczy kole. Rzeczywiście, nikt chyba nie lubi słuchać krytycznych uwag na temat swojego wyglądu, zachowania, nawyków. Szczególnie, że media promują kult idealnego ciała, które często zwyczajnie nie istnieje. W takiej rzeczywistości szczególnie trudno jest zaakceptować swoje wady. O wiele wygodniej jest stworzyć sobie bezpieczny kokon własnej wizji samego siebie. Wizji przyjemnej, dającej poczucie samozadowolenia, ale nieprawdziwej i często szkodliwej. Akceptacja samego siebie, spojrzenie krytycznie w lustro nie jest łatwa, ale stanowi pierwszy krok do zmiany. Przykładowo, zaakceptowanie tego, że masz nadwagę będzie początkiem drogi do zwalczenia jej. Wyjście ze swojej strefy komfortu nie należy do łatwych zadań, ale okazuje się niezbędne w procesie dalszych zmian.
Otoczenie
Nie od dziś wiadomo, że człowiek nie jest samotną wyspą i na jego postawę wpływ mają otaczający go ludzie. Tak też sprawa wygląda w kwestii zdrowych nawyków. Jeśli wychowałeś się w rodzinie, gdzie normą było regularne jedzenie fastfoodów, a codzienną rozrywką oglądanie telewizji, prawdopodobnie powielasz te nawyki w dorosłym życiu. Twoi znajomi spędzają wolny czas przed komputerem, są niezwykle aktywni w mediach społecznościowych, ale niekoniecznie w prawdziwym życiu. Być może i ty podzielasz ich preferencje. W takich przypadkach podjęcie decyzji o zmianie swojego stylu życia staje się jeszcze trudniejsze. Pamiętaj jednak, że masz możliwość wyboru. Choć nie jest to łatwa droga, nie musisz powielać zachowania swoich znajomych czy nawet rodziny.
Udawanie ofiary
Niektórzy są zdania, że na pewne rzeczy nie mają wpływu, a ich złe nawyki, kiepskie samopoczucie i fatalna forma nie jest ich winą. Geny stają się przyczyna nadwagi i braku możliwości zrzucenia zbędnych kilogramów. Jeśli myślisz w ten sposób, to do pewnego stopnia masz rację. Niektórych mankamentów naszego ciała nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Pogódźmy się z tym, że nie wszyscy mogą być mistrzami w sporcie. Ale wszyscy możemy pracować nad swoją sprawnością i podnosić sobie poprzeczkę w samodoskonaleniu. Oczywiście, jeśli masz dziedziczną tendencję do tycia, będzie ci trudniej utrzymać dobrą formę, niż komuś, u kogo w rodzinie nigdy nie występował problem otyłości. Niestety, w biegu po dobrą formę (tak jak we wszystkich dziedzinach życia) nie mamy równych szans. Nie oznacza to jednak, że nie należy podjąć próby pracy nad sobą.
Brak motywacji
Trzeba pamiętać, że zmiana nawyków stanowi ciężką pracę. I ten fakt bardzo często działa odstraszająco. Znacznie wygodniej jest pozostać w swojej strefie komfortu i wieść dotychczasowy styl życia. Zwłaszcza, gdy większość osób wokół nas robi to samo. Z kolei, gdy już podejmiemy walkę o poprawę formy, zdarza nam się z niej rezygnować przy pierwszych napotkanych trudnościach. Bo zmiana czegoś w swoim codziennym funkcjonowaniu to nie jeden moment, kilka dni, czy nawet tygodni. To długotrwały i pracochłonny proces, który tak naprawdę nigdy się nie kończy. Nie wystarczy podjąć się diety odchudzającej, trwającej przykładowo miesiąc. Należy wyrobić sobie zdrowe nawyki żywieniowe. Nie jest to łatwe zadanie i wytrwasz w nim bez motywacji. Zmiany mogą być możliwe tylko, jeśli naprawdę tego chcesz i wytrwasz w swoich postanowieniach.
Brak zdolności do zmiany
Wszystkie opisane wyżej problemy stanowią barierę przed podjęciem próby zmiany samego siebie. A co, jeśli problemem jest sama niechęć do zmian? Zjawisko to okazuje się wcale nierzadkie. Trudno zresztą się dziwić. Boimy się tego, co nieznane. Ale zmiany wymagają pewnego dyskomfortu. O podjętym przez ciebie wysiłku myśl nie tylko w kategoriach trudu, ale także szansy. Nie podejmujesz aktywności fizycznej, bo jej nie lubisz? A może jednak ci się spodoba? Na początku na pewno będzie trudno, ale z czasem możesz odkryć w sobie nowe pasje. Bez przełamania się nic nie osiągniesz. Tylko podejmując próby wyjścia ze strefy komfortu, możesz wypracować nowy, zdrowszy i wartościowszy styl życia.
Polepszenie swojej sprawności fizyczne pozostaje nieodłącznie związane ze zmianą myślenia o sobie, swoich nawykach, otoczeniu. To proces odnajdywania w sobie źródeł motywacji i nauki krytycznego myślenia o samym sobie. Wewnętrzna przemiana likwiduje bariery uniemożliwiające przemianę wewnętrzną.
Skomentuj