Zdrowa dieta jest coraz popularniejszym hasłem obecnym w mediach i nie tylko. Mamy coraz większą wiedzę na temat wpływa jedzenia na nasze zdrowie i samopoczucie. Ale czy na pewno? Poniżej przedstawiamy 5 najpopularniejszych mitów dotyczących zdrowego odżywiania.
Mit 1. Zdrowe jedzenie nie tuczy
To czy przytyjemy, czy schudniemy, zależy przede wszystkim od tego, ile jemy, a nie – co jemy. Można schudnąć, jedząc tylko frytki, i przytyć, spożywając wyłącznie
„zdrowe” posiłki. Wszystko zależy od naszego zapotrzebowania i wartości energetycznej (kilokalorycznej) naszego menu.
Mit 2. Najlepsza dieta to same warzywa i owoce
Organizm potrzebuje na co dzień kilkudziesięciu różnych składników. Nie wszystkie znajdują się w warzywach i owocach – nie zawierają one wcale witaminy B12, D czy kwasów omega 3. Najlepsza dieta to dieta urozmaicona. Zupełnie inna kombinacja składników znajduje się w rybie, inna w truskawce, a jeszcze inna w fasoli. A wszystkie te produkty są zalecane w racjonalnym żywieniu.
Mit 3. Mój organizm sam wie, czego mi trzeba, a trzeba mi cukru
Jako dzieci faktycznie mamy taką moc, że potrafimy dość trafnie odczytywać sygnały ciała. Później jednak ta zdolność stopniowo zanika, zastępowana przez wyuczone zachowania i nawyki. Cukier stołowy to jeden z produktów spożywczych, które nie wnoszą w zasadzie nic wartościowego do naszego żywienia. Jego jedynymi zaletami są dostarczanie przyjemności (smak) i funkcja technologiczna (np. konserwowanie żywności i wpływ na teksturę). Cukier w niewielkich ilościach nie zrobi nam krzywdy, ale w nadmiarze jest niezalecany. A to, że mamy na niego ochotę, nie znaczy wcale, że organizm go potrzebuje, tylko że… mamy na niego ochotę. I w tym też nie ma nic złego! Grunt to nauczyć się zachowywać umiar.
Mit 4. Istnieje idealna dieta dla wszystkich
Nie ma rzeczy idealnych dla wszystkich i dieta nie jest tu wyjątkiem. Pomijając nawet kwestie zdrowotne (np. alergie, różne schorzenia dietozależne czy indywidualną tolerancję), mamy przecież różne potrzeby, upodobania, przyzwyczajenia i możliwości (finansowe, czasowe, techniczne, np. inne wyposażenie kuchni) – co wielokrotnie podkreślam w tej książce. Dlatego zawsze dążymy do modelu „idealnego” dla nas, a nie kopiujemy dietę koleżanki, która ma zupełnie inny kontekst życiowy niż my. „Idealny” wzięłam zresztą w cudzysłów celowo. Nie będę przecież zachęcać cię do gonienia za ideałami, tylko do żywienia w zgodzie ze sobą, a przede wszystkim realnego i osiągalnego w twojej rzeczywistości.
Mit 5. Istnieją produkty odchudzające
Niestety, nie ma żywności odchudzającej, a ujemne kilokalorie czy jedzenie „przyspieszające spalanie tłuszczu” to ciekawostki, które nie mają żadnego wpływu na masę ciała. Chyba że będziemy się oszukiwać, iż magicznie „zaoszczędzone” gdzieś 2 kilokalorie zrobią różnicę w skali 2 tysięcy zjadanych każdego dnia. To samo dotyczy produktów light. Popularnym powodem „tycia na diecie odchudzającej” jest przejadanie się lightami w nadziei, że robimy to bezkarnie. Bo przecież „one nie tuczą, a wręcz odchudzają”. Niestety, nie ma co liczyć na takie cuda. Produkty light mogą jedynie pomóc nam „zaoszczędzić” trochę kilokalorii, by mniejszym wysiłkiem wprowadzić się w niedobór energii, prowadzący do ubytku wagi. Ale nic poza tym!
Artykuł jest fragmentem książki Agaty Lewandowskiej Możesz jeść normalnie! Zdrowe odżywianie dla zabieganych
Skomentuj